środa, 16 stycznia 2013

Rozdział 36 - Wyniki

Patrzyłam na test wielkimi oczami. Zaczęłam płakać. Dwie kreski. A jednak jestem w ciąży. Co ja teraz zrobię. Rzuciłam test pod biurko i szybko zbiegłam na dół. Wbiegłam do salonu, gdzie wszyscy oglądali jakiś film.
- Dziewczyny ! - krzyknęłam i padłam na kolana, płacząc jak jakaś zeschizowana.
- Sara. Cicho. Chodź. - podbiegła do mnie Nat i wzięła mnie za górę. Wchodząc po schodach słyszałam krzyki.
- Dax, co się dzieje ? Co się do cholery dzieje ?
To był Gabriel. Chciał za na wbiec, ale Dax go powstrzymała. Nat odprowadziła mnie do pokoju i posadziła na łóżku. Zaczęła nerwowo chodzić po pokoju.
- Gdzie jest test ? - zapytała
Wskazałam na biurko. Nat się schyliła i wyciągnęła test. Zaczęła płakać. Do pokoju wbiegła zdyszana Dax. Popatrzyła na Nat trzymającą test.
- Daj mi to. - powiedziała i wyrwała jej z rąk test.
- A jednak. - powiedziała i po jej różowych policzkach zaczęły spływać łzy.
Usiadły obok mnie i mocno mnie uścisnęły.
- Musisz odpocząć. - powiedziała Nat. Prawda, potrzebowałam snu. - Mamy z tobą zostać ? - zapytała
- Idźcie i nic nie mówcie chłopakom. - powiedziałam i weszłam pod kołdrę
- Test zabieram ze sobą. - powiedziała Nat i wyszła z Dax.
Obudziłam się dopiero w nocy. Gabriela nie było w łóżku. Postanowiłam go poszukać. Schodziłam po schodach i usłyszałam, że ktoś gra na gitarze, pomyślałam, że to Gabriel, a że nie chciałam mu przeszkadzać, usiadłam na schodach i wsłuchałam się w piosenkę. Brzmiała mniej więcej tak:
Kolejna rana w mym sercu.
Wiem, że to moja wina.
One odeszła,
A z nią ciepło jej różowych ust. 
Jej niebieskie oczy i czuły uśmiech też.
Nie dam sobie rady. 
Zabiję się.
- Zabiję się ? - wymknęło mi się zbyt głośno. Gitara zamilkła i ktoś wyszedł ze salonu. Ku mojemu zaskoczeni, nie był to Gabriel, a Nikolas. - Przepraszam
- Nic nie szkodzi. - powiedział i podszedł do mnie
- O kim śpiewałeś ? - zapytałam
- O miłości. - usiadł schodek niżej i patrzył mi w oczy.
- O miłości ? - zdziwiła się
- Miłość rani. A sprawcą tej miłości jest kobieta. - powiedział - Jej chłopak ją zdradza, ona odchodzi, a on chce się zabić. - dokończył.
- Od kiedy grasz ? - zapytałam
- Od 6 lat. - powiedział
- Długo. - powiedziałam - A zawodowo czy amatorsko ?
- Wydałem 3 płyty. - powiedział. Nie był tym jakoś szczególnie zachwycony.
- Mogłabym posłuchać ? - zapytałam
- Jutro ci poszukam. - powiedział i uśmiechnął się
- Okej. - powiedziałam. Próbowałam wstać, ale znowu byłam słaba. - Pomożesz mi ?
- Pewnie. - powiedział i wziął mnie pod rękę. Weszliśmy po schodach i zrobiło mi się nie dobrze. Uroki ciąży :).
- Łazienka. - powiedziałam i zasłoniłam sobie twarz. Szybko zaprowadził mnie do łazienki. Zwymiotowałam.
- Iść po kogoś ? - zapytał
- Nat. - wydukałam
Wybiegł szybko z łazienki i po kilku sekundach był już z Nat.
Nat przykucnęła obok mnie i trzymała mi włosy.
- Idź i zrób jej herbatę. - powiedziała do Nikolasa. Po jakiś 2 minutach skończyły mnie męczyć wymioty i mogłam ( prawie ) normalnie iść. Na wzięła mnie pod rękę, zaprowadziła do salonu, posadziła na kanapie i przykryła kocem. Usiadła obok mnie, a Nikolas obok na fotelu.
- Powiecie mi o co chodzi ? - zapytał ciekawy
- Sara jest w ciąży okej ! - powiedziała z gniewem
- Będzie miała dziecko ? - zapytał jak głupi
- Tak, będzie miała dziecko. - powiedziała Nat i podała mi herbatę, upiłam łyk i zapadła niezręczna cisza.
- Zagrać wam coś ? - zapytał Nikolas
- Nie - powiedziała wkurzona  Nat
- Tak. - powiedziałam w tym samym momencie. - Do dobrze mi zrobi. Dziecku też.
- Okej. - dopowiedziała Nat i pogładziła mnie po brzuchu.
- Mogę dotknąć ? - zapytał Nikolas. Udało się go mnie rozśmieszyć.
- Tak. - powiedziałam i zaśmiałam się cicho. Niepewnie dotknął mojego brzucha. Uśmiechnął się i wziął gitarę. Zaczął grać piękną kołysankę, a ja wtuliłam się w koc i zasnęłam
..............................................
I jak ? Pisać komcie. Zachęcam :**. 
Dedyk dla mojej sis. :**.

3 komentarze:

  1. Tak pisać i się wkońcu odeżwać. Dzia za dedyk ;*;*

    OdpowiedzUsuń
  2. A jednak! Będzie nowy, mały bohater. Czekam na ciąg dalszy ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. haha o kurwa w ciąży?? Czyli jednak będe ciocią LOL haha :):):):):) Świetny rozdział kochana zapraszam do siebie www.agalem.blogspot.com ..:):)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :*.
/Ness