poniedziałek, 7 stycznia 2013
Rozdział 23 - Nowiny...
Wyjęłam koszulkę, bokserkę i biały full cap. Biała bokserka ze Slayer'a, a czarna koszulka Dir En Grey'a.
- O kurwa mać ! - krzyknęłam, o mało nie zwalając Gabriela z łóżka. - Pewnie dużo wybuliłaś.
Zaśmiała się.
- Podoba ci się ? - zapytała Dax
- No pewnie ! - byłam podjarana. Spojrzałam na palce, na których lśnił pierścionek. Zamyśliłam się. Moje myśli przerwał Gabriel.
- Musimy ci o czymś powiedzieć. - powiedział
- O czym ? - zapytała
Pokazałam jej pierścionek i szeroko uśmiechnęłam.
- Niemożliwe. - powiedziała
- A jednak. - potwierdziłam
- Tak się cieszę. - odpowiedziała, mocno nas ściskając. Uśmiech nie schodził z mojej twarzy.
- My też. - powiedział Gabriel
Uśmiechnęłam się do niego i pocałowałam w policzek.
- Czy ktoś jeszcze wie ? - zapytała
- Tylko ty. - powiedziałam
- Powiecie reszcie ? - zapytała
- Jak tylko przyjdą. - powiedział Gabriel
Zadzwonił telefon. Dax odebrała. - Aha - Okej - Zaraz będę. Rozłączyła się.
- Muszę wracać do domu, przepraszam was kochani. Przyjdę jutro - powiedziała
- Nie trzeba, jutro Sara wychodzi. Pomogę jej. - powiedział Gabriel
- Okej, to wpadnę do ciebie do domu, okej ? - zapytała
- Dobrze. - powiedziałam i podziękowała za prezent.
- Pa. - ucałowała mnie w policzek, przytuliła Gabriela i wyszła.
- Co będziemy - nie zdążyłam powiedzieć, bo drzwi nagle się otworzyły.
Do sali weszła cała grupka moich znajomych, Ew, Szymon, Aga, Karol, Daniel, Darek i Kamil.
- Cześć. - powiedziałam
- No siem. - odpowiedzieli
- Przynieśliśmy wam coś. - powiedziała Aga
- Nam ? - zdziwiłam się
- Tak. - poparła Ew, podała mi karton. Otworzyłam go szybko, był to album z naszymi zdjęciami. Album zatytułowany "Najlepsze wspomnienia <3", nie było tam tylko Sławka. Uściskałam ich wszystkich i zaczęłam.
- Mamy dla was nowinę. - powiedziałam
- Ale my pierwsi, pozwolisz ? - zapytał Daniel
- Oczywiście. - powiedziałam z uśmiechem
- Znamy się już bardzo długo - zaczął niepewnie Darek - i musimy się wam do czegoś przyznać. Jesteśmy homoseksualistami - dokończył Daniel.
- Co ? - krzyknęła cała reszta, oprócz mnie, Gabriela, Darka i Daniela
- Cicho. - uciszyłam ich
- Postaramy się to zaakceptować. - powiedzieli po kolei
- No to czas na nas. - powiedziałam uśmiechając się.
Pokazałam im pierścionek.
- OMG ! - zawołała Ew
- O boże ! - krzyknęła Aga i jak głupie podbiegły do mnie i mocno mnie uściskały, piszcząc mi do ucha.
- Powodzi ci się - powiedział Karol do Gabriela
- Dzięki. - odpowiedział - Jesteśmy szczęśliwi.
- Tak. - odpowiedziałam, łapiąc go za rękę.
- A jak tam brzuch ? - zapytał Szymon
- Całkiem nieźle - odpowiedziałam - Jutro wychodzę.
- To dobrze. - powiedzieli razem - My będziemy spadać.
- Dobrze, jak musicie. - odpowiedziałam
- Jutro spróbujemy wpaść do ciebie. - powiedziała Aga
- Umówcie się z Dax i przyjdźcie razem. Aha, a jeśli można, Kamil, chcę zamienić z tobą parę słów. Poczekacie na niego ? - zapytałam
- No pewnie. - odpowiedział Karol
- Opiekuj się nią Gabriel. - powiedzieli po kolei
- Dobrze. - odpowiedział. Wszyscy wyszli i w pokoju zostałam tylko ja, Gabriel i Kamil.
- Zostawić cię samą ? - zapytał Gabriel
- Nie kochanie, możesz zostać, moja rozmowa nie potrwa za długo. - powiedziałam patrząc ostro na Kamila
- Jeśli chodzi o... - nie zdążył powiedzieć
- Milcz ! - krzyknęłam, jednocześnie przerywając mu - Czy ty w ogóle jesteś mądry ? - zapytałam z sarkazmem - Miałeś czelność, wypominać Dax, że się mną zajmuje i nie ma dla ciebie czasu ? Jesteś bezczelny ! - krzyknęłam i poczułam dłoń na mojej dłoni, Gabriel próbował mnie opanować, ale mój zegar przestał tykać i wybuchłam - Nie obchodzi mnie, że jesteś gwiazdą jakiejś drużyny, że jesteś mega popularny czy coś. Zraniłeś moją najlepszą koleżankę, jeszcze raz to zrobisz, a nie ręczę za siebie ! - krzyknęłam na niego - Wynoś się ! - wskazałam mu drzwi. Wyszedł i dopiero się uspokoiłam.
- Wszystko okej kochanie ? - zapytał Gabriel, przyglądając mi się
- Tak. - powiedziałam i oparłam się o jego klatę.
Przytulił mnie.
- Nie wiedziałem, że potrafisz być taka... - zastanowił się - ostra.
Zaśmiałam się: Taak, sama siebie zaskoczyłam.
Zaśmiał się.
- Kocham cię. - powiedział
- Ja ciebie też. - odpowiedziałam, po czym dodałam bez namysłu - Cieszę się, że jesteś przy mnie.
Pocałował mnie w czoło. Zachciało i się spać. Byłam wykończona.
- Dobranoc. - powiedziałam - Będziesz spał w nocy ze mną ? - zapytałam
- Oczywiście. - odpowiedział i położył się obok mnie, mocno przytulił i pocałował w nos. Zachichotałam i pocałowałam go w usta. Zamknęłam oczy i odpłynęłam w głęboki sen.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No no no. Widzę, że mam dobry gust. Hehe.. Dzięki z a Kamila, ale jak się będzie na mnie wyżywał to Cię zabiję hehe :D:D Tęsknie i mam nadzieje, że wkońcu wrócę do szkoły
OdpowiedzUsuń