Po kilku następnych godzinach jazdy i zadręczaniu się o czym gadał Sławek i Dax, mogłam z nim pogadać. Uprzedził mnie.
- Hej, księżniczko. Musimy pogadać. - oznajmił spuszczając wzrok
- O co chodzi ? Co się stało ? - zapytałam z troską
- Muszę ci coś powiedzieć. - oznajmił, po czym złapał mnie za rękę i pociągnął za stację, żeby nikt nas nie widział.
- Powiesz mi w końcu..... - nie zdążyłam powiedzieć ponieważ mnie pocałował
- Kocham Cię ! - wyszeptał mi do ucha i mocno przytulił
- Co ?! - odskoczyłam jak oparzona. ale to i tak było bezsensu bo się przysunął
- Musiałem ci to powiedzieć. Długo się na to zbierałem. Pomogła mi w tym twoja koleżanka Dax. - wyszeptał mi do ucha. Przemilczałam to, a on nadal kontynuował:
- Saro, czy pozwolisz, bym był twoim księciem ? - zapytał
Nie wiedziałam co powiedzieć, ale nie musiałam odpowiadać, bo dalej coś gadał:
- Nie musisz odpowiadać teraz. Zastanów się. Ale mam coś dl.a ciebie. - wręczył mi spore pudełko ( jak mogłam nie zauważyć takiego pudełka O.o ? ).
- Mam to otworzyć ? - zapytałam
- Tak. - odpowiedział całując mnie w policzek i znikając z mojego pola widzenia.
Otworzyłam pudełko. Była tam duża poduszka w kształcie serca z napisem "Kocham Cię księżniczko", a na dole przyczepiony był liścik, zaczęłam czytać: "Hej ! Mam nadzieję, że prezent się podoba, pomagałam wybierać. Całuję, Dax :**."
O ! Jak ją dorwę, to chyba uduszę ! - pomyślałam. Dziwne było jednak to, że Sławek gadał z Dax o jego uczuciu do mnie. Ale, nic. Raz się żyje - powiedziała do siebie i nabrałam powietrza w płuca. Podbiegłam do "vana:, gdzie czekał na mnie Sławek. Od razu rzuciłam mu się na szyję i mocno pocałowałam. Odwzajemnił mój pocałunek i szepnął mi do ucha:
- Kocham cię.
Uśmiechnęłam się do niego. Czułam na sobie spojrzenia wszystkich znajomych, ale najchłodniejsze i najbardziej bolące było spojrzenie Gabriela. Wkurzył się ( hmmm...mało powiedziane ), dobrze wiedział, że to zauważę, ale nie zareagował na moje spojrzenie.
- Ej, S ! Mam was zostawić ? - zapytał Karol
- Już wsiadamy. - powiedziałam do Karola
Wsiedliśmy i ruszyliśmy w dalszą drogę. Byłam zmęczona i zasnęłam na kolanach Sławka.
- Kochanie. - poczułam ciche szepty do ucha
- Tak ? - zapytałam cicho
- Jesteśmy na miejscu. - odpowiedział Karol
Weszliśmy do środka.
- Zajebiście ! - krzyknęła Aga, po czym poparła ją Ew
Zaczęliśmy się śmiać. Dziewczyny miały rację. Dom był ogromny, ale bardzo przytulny. Był trochę jak hotel, miał 20 pokoi, w tym 10 dwuosobowych i 10 jednoosobowych. Pokazałam wszystkim ich pokoje. No tak i poszła sprzeczka, czy oddzielnie, czy po dwie os. Zapytałam się, kto chce być z kim i wyszło tak : Dax z Kamilem, Ew z Agą, Daniel z Darkiem, Gabriel z Karolem, a ja oczywiście ze Sławkiem. Rozeszliśmy się do pokojów i rozpakowaliśmy. Wszyscy spotkaliśmy się na dole.
Zaproponowała, że obejrzymy jakiś horror. Wszyscy się zgodzili, tylko Dax wtrąciła swoje 3 grosze.
- Mam trzy warunki. - powiedziała
- Słucham ? - zapytałam
- Jeden to popcorn, dwa to gorąca czekolada, a trzy to wy siedzicie przy mnie - pokazała na mnie i na Kamila
- Okej. - odpowiedziałam
Poszliśmy do kuchni ( oczywiście nie wszyscy, tylko ja, Dax, Kamil i Gabriel ). Gabriel pomagał zrobić mi gorącą czekoladę, a Kamil i Dax w tym czasie robili popcorn.
Weszłam do salonu, niosąc pierwszą turę gorącej czekolady.
Położyłam 3 kubki na stoliku i zdziwiłam się dlaczego nie ma Sławka.
- Gdzie jest Sławek ? - zapytałam Karola, który siedział wygodnie obok Agi
- Poszedł na górę. - oznajmił Karol
- A dlaczego ? - zapytałam ze zdziwieniem
- Podobno źle się czuł. - odpowiedział Karol upijając łyk czekolady
- Poczekajcie, na mnie. Zaraz wracam - krzyknęłam wchodząc po schodach
Weszłam do pokoju, "naszego" pokoju ( jak to dziwnie brzmi ), zamknęłam drzwi i zobaczyłam Sławka na balkonie.
- Co się stało kochanie ? - zapytałam z czułością przytulając go od tyłu
Nic nie odpowiedział, odwrócił się do mnie twarzą i lekko mnie odepchnął. Puściły mi nerwy.
- O co ci chodzi do cholery ? - krzyknęłam na niego, patrząc mu w oczy
- Przestań zadawać się z Gabrielem ! - wykrzyczał mi w twarz
Czułam jak go nienawidzi, łzy napłynęły mi do oczu, rozpłakałam się, zakryłam twarz rękami i wybiegłam z pokoju. Sławek pobiegł za mną, chwycił mnie za rękę i przyciągnął do siebie.
- Zostaw mnie ! - krzyknęłam na niego, ale on nie wypuścił mnie z ramion i przytulił mocniej.
Poczułam jak mnie całuje i mówi do mnie szeptem:
- Przeprasza kochanie. Jestem zazdrosny. - oznajmił mi spuszczając wzrok
- Nie ma o co kochanie. - odpowiedziałam i pocałowałam go w usta
- Kocham cię. - powiedział i wytarł mi łzy z policzka
- Idziemy na dół ? - zapytałam z uśmiechem
- Tak. - odpowiedział i wziął mnie za rękę
Weszliśmy do salonu.
- Co oglądamy ? - zapytałam....Mam ochotę na coś bardzo strasznego.
- "Paranormal Activity" ( nie wiem czy dobrze napisałam ), wszystkie części. - powiedział Gabriel mierząc mnie wzrokiem
- Klasyk, kocham too. - powiedziałam do Gabriela i posłałam mu uśmiech, ale on się odwrócił i nie zwracał na mnie uwagi.
Usiadłam pomiędzy Dax i Sławka i zaczęliśmy oglądać film.
Aga krzyczała i przytulała się do Karola, co najwidoczniej bardzo mu się podobało, bo też ją obejmował. Ja byłam wtulona w Sławka, Ew zagarniała raz Gabriela a raz Daniela, Darek poszedł spać, a Dax i Kamil o czymś gadali. Tak minęła wigilia.
__________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Dziękuję za pomoc w pisaniu mojej sis Dagmarze ( w opowiadaniu Dax ). Z dedykiem dla Lemanki ( Agi ) i Dagmary ( Dax ). Zapraszam do odwiedzania bloga mojej sis Dax
www.in-love-for-dreams.blogspot.com
oraz mojej kochanej koleżanki Agi
www.agalem.blogspot.com
Całuski dla was :***** ! Komentujcie i bierzcie udział w ankiecie. Pozdrawiam :*.
i co dalej... ej no chce wiedzieć co dalej z Agą i Karolem :*:*
OdpowiedzUsuń