sobota, 22 grudnia 2012

Rozdział IV - "Co się dzieje?"

Patrzyliśmy się na siebie, jakbym o niczym nie wiedziała. Chociaż......może Gabriel wiedział, że podsłuchałam ich "rozmowę" ( jeżeli można to tak nazwać ) i bacznie mi się przyglądał. Różne myśli chodziły mi po głowie. To co rozegrało się w szkole było strasznie dziwne. Ale dobra, nie będę zawracać sobie tym głowy - powiedziałam do siebie.
- Hej dziewczyny ! - usłyszałam głos Darka
- No hej ! - odpowiedziałyśmy
- Czemu się spóźniłyście ? - zapytał Kamil
- Dziewczęce sprawy xD ( hehe ). Nie zrozumiesz :D. - odpowiedziała Dax z uśmiechem na twarzy
- Okej. To co, idziemy gdzieś, czy będziemy tu zamulać ? - zapytała Aga
- Jakieś propozycje ? - rzuciła mimochodem Ew ( Ewelina )
- Ja proponuje kino, co wy na to ? - powiedziała Dax
Wszyscy pokiwaliśmy głowami potwierdzająco.
- Hmmmmm....tylko na jaki film ? - zapytałam
- Film akcji ! - krzyknął Darek, że się przestraszyłam
- Aaaaaaa ! Darek przestań ! - wydarłam się na niego, co za dziecko ^.-
- Sorki. - widać było, że jest na mnie trochę zdenerwowany, ale należało mu się
- Spoko. To ja proponuję jakiś horror, co wy na to ? - zapytałam z myślą, że się zgodzą
- Ooooooo, tak ! This is it sister! - odpowiedziała Dax
- To jak ?  Bo mamy do wyboru "Dom w głębi lasu" ( polecam, jest kilka obleśnych scen, ale są też sceny śmieszne); "Lustra" ( nie polecam, film jak na moje słabe nerwy za mocny :/ ) i "Krzyk" ( dość fajny )
- No, dobra. Połowa z nas oglądała już "Lustra" i "Krzyk", klasyka. Więc może chodźmy na "Dom w głębi lasu", co ? - zapytał Daniel
Nawet go nie zauważyłam, ale za to zauważyłam jak Darek się na niego gapi. Co do cholery ? Chyba jestem nadto spostrzegawcza i ciekawa : ) - pomyślałam
Wszyscy byli zgodni co do sugestii Daniela. Kiedy szliśmy do kina wszyscy gadali o wszystkim, tylko ja jak szara myszka byłam zagłębiona w swoich myślach. Cały czas w głowie miałam sytuację na korytarzu. To jak Gabriel się zachował było dziwne, ale tym bardzie było dziwne zachowanie Sławka. Co się z nimi działo ? O jakim zakładzie gadali ? Może to chodziło o mnie ? Ale nie, na pewno nie ! Wrrrrrr...! Byłam zła na siebie, że myślę o tym przez cały czas, zamiast cieszyć się dniem spędzonym z przyjaciółmi. No nie do końca, bo Daniela, Kamila i Gabriela nie znałam za dobrze i wydawali się szpanerami. Chociaż po bliższym poznaniu, byli fajni. A bynajmniej mi się tak zdawało.
- Hej ! Ziemia do Sary ! Czy mnie słychać ? - zapytała Dax, wyrywając mnie z mętliku w mojej głowie
- Słyszę cię bardzo dobrze. - odpowiedziałam i posłałam jej uśmiech
- O czym myślisz? - zapytała z troską
- A tak o niczym. - przecież nie chciałam mieszać w tą całą chorą sytuację moich znajomych
- Przecież widzę, że coś cię zadręcza i o tym intensywnie myślisz. - odpowiedziała, dając mi buziaka w policzek, pewnie myślała, że to poprawi mi humor
- A myślę o mamie. Zajęta jest pracą i myślę, że może się od tego pochorować. - skłamałam
- Nie martw się. Twoja mama na pewno sobie poradzi. - odpowiedziała
- Dzięki za pocieszenie. - pocałowałam ją w policzek i zrozumiałam, że bacznie przygląda nam się Gabriel. Czemu tak dziwnie na mnie patrzył, nic nie rozumiałam
Weszliśmy do kina, kupiliśmy bilety. Kurwa ! Co za pech ! Musiałam siedzieć obok Gabriela. Z jednej strony jednak się cieszyłam, ale z drugiej się bałam. Nie było miejsc na sali, więc każdy siedział  w innych rzędach. Dagmara z Kamilem w 20, Ewelina z Darkiem w 24, Aga z Danielem w 28, a Ja oczywiście z Gabrielem w ostatnim na samej górze. Och nie ! Czeeeemuuuu?! Ale będzie, ok. Przeżyjesz.....chyba. - gadałam sama do siebie. Gabriel od wczoraj nie zamienił ze mną słowa. Coś było nie tak, ale co ? Nagle się zdziwiłam, bo się do mnie odezwał.
- Saro, to co wczoraj....wydarzyło się w parku...  - ciągnął Gabriel (bez skojarzeń proszę)
- Tak ? - zapytałam z ciekawością. Czekałam co mi powie.
- Myślę, że się nie gniewasz, za to....za to, że cię pocałowałem .?  - oznajmił pytając zarazem
- Pewnie, że nie, ale byłam nieco zdziwiona. - nie wiedziałam co odpowiedzieć. Gabriel, sławny chłopak z naszej budy, pytał się czy się nie obraziłam ? Coś tu nie grało. A może chciał czegoś więcej ? Wątpiłam w to. Poczułam dłoń no moim kolanie. Co jest ?! - pomyślałam
- Mogę cię pocałować ? - szepnął mi delikatnie do ucha
- A mam się zgodzić ? - zapytałam, chociaż w myślach krzyczałam - Tak, całuj ile chcesz !
- Tylko od ciebie to zależy... - powiedział z uśmiechem na ustach...byłoby miło.
Nie musiał czekać na odpowiedź. Pocałowałam go w policzek. Gabriel wziął moje policzki w ręce i delikatnie mnie pocałował. Było jak w bajce. Objął mnie czule ramieniem i ucałował w policzek. Czułam się taka bezpieczna. Wtuleni w siebie oglądaliśmy film, który bardzo szybko się skończył ( hmmm, dziwneeee O.o ). Zapalono światła. Gabriel puścił mnie i zerwał się na równe nogi, tak jakby nigdy nic się między nami nie działo. Ale się poprawił i wziął mnie z rękę. Wyszliśmy z sali. Było ciemno. Dochodziła już 22:30. Trochę bałam się iść sama do domu więc, zaproponowałam Dax, że pójdziemy razem, ale ona szła już z Kamilem. No to nic. - pomyślałam i pogbiegłam do nich.
- Mogę się do was przyłączyć ? - zapytałam Dax i Kamila
- Jasne. - odpowiedziała Dax, a Kamil tylko pokiwał głową
Za mną przybiegł Gabriel.
- Idzie gdzieś jeszcze ? - zapytał Gabriel
- Idę odprowadzić dziewczyny do domu. - powiedział Kamil
- Może pójdę z wami, co ?. - zaproponował Gabriel
- Spoko. - odpowiedział Kamil
Gadaliśmy całą drogę o filmie, a raczej gadali ( Dax i Kamil ), bo ja tylko potakiwałam głową i dopowiadałam od czasu do czasu coś nudnego. Gabriel był też jakiś nieobecny tego wieczora. Przy drogowskazie na moją ulicę pożegnałam się z Kamilem i Dax i poszłam do domu. Gabriel zaproponował oczywiście, że mnie odprowadzi, ale go spławiłam, mówiąc mu, że już pójdę sama i żeby zmykał do domu, bo robi się zimno. Obdarzył mnie pocałunkiem, pożegnaliśmy się i pobiegłam do domu. 5 minut później byłam już w domu. Oczywiście mamy jeszcze nie było ( chodziła do pracy na 09:00 do 01:00 i od 13:00 do 09:00 ). Krzątałam się po kuchni szukając herbaty xd. Zrobiłam sobie herbatkę, poszłam do pokoju, wskoczyłam w piżamkę i usiadłam przed lapem. Weszłam na fb i to co zobaczyłam, tak mną wstrząsnęło, że wylałam herbatę na ręce i się poparzyłam ( niezdara ! :/ ).
1 wiadomość od Sławek. "Saro, przepraszam cię, że nie przyszedłem dziś do kina, ale stało się coś złego. Przepraszam jeszcze raz. Do zobaczenia jutro w szkole. Całuję : *". Co takiego złego się stało ? Wyłączyłam lapa i poszłam spać.

1 komentarz:

  1. cudo też coś o mnie tam wymyśl:*:* chce być w centrum zainteresowania

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz :*.
/Ness